Lawenda francuska to jedna z najpiękniejszych roślin balkonowych – przyciąga wzrok wyjątkowymi kwiatami i roztacza wokół siebie cudowny aromat, który przenosi myślami prosto na południe Francji. Jeśli marzy się balkon w stylu Prowansji, warto pomyśleć o tej odmianie właśnie w kwietniu. Ale uwaga – to roślina ciepłolubna i wrażliwa na przymrozki, dlatego zanim trafi do donic, trzeba dobrze obserwować pogodę. Jak ją sadzić, jak pielęgnować i co zrobić, żeby pięknie rosła przez całe lato? Oto praktyczny przewodnik po uprawie lawendy francuskiej na balkonie.
Co warto wiedzieć o lawendzie francuskiej?
Lawenda francuska to prawdziwa królowa balkonów – zachwyca nietypowym wyglądem, cudownym zapachem i niezwykłym klimatem, jaki tworzy wokół siebie. To nieco inna odmiana niż popularna lawenda wąskolistna – ma bardziej ozdobne kwiaty, które wyrastają w formie charakterystycznych kłosów z „pióropuszem” kolorowych, sterczących płatków na czubku. Przypominają one nieco skrzydełka motyli i właśnie dzięki temu roślina zyskuje swój wyjątkowy urok.
Zobacz także:
Rośnie do wysokości około 50 cm, choć w sprzyjających warunkach potrafi osiągnąć nieco więcej. Jej pędy są mocno rozgałęzione, liście szarozielone, a cała roślina pokryta delikatnym meszkiem. Kwitnie od późnej wiosny aż do późnego lata, dając piękny spektakl barw i aromatów. To roślina miododajna, więc jeśli na balkonie lub tarasie pojawiają się owady zapylające, można spodziewać się wizyt pszczół i motyli.
Lawenda francuska naturalnie występuje w cieplejszym klimacie basenu Morza Śródziemnego – dlatego właśnie potrzebuje więcej ciepła i nie radzi sobie dobrze z zimnem. W polskich warunkach uprawia się ją najczęściej jako roślinę balkonową w doniczce albo jako jednoroczną.
O czym pamiętać podczas sadzenia lawendy francuskiej na balkonie?
Kwiecień to świetny moment na rozpoczęcie przygody z lawendą francuską, ale pod jednym warunkiem – nie może być już ryzyka dużych przymrozków. Ta roślina jest naprawdę wrażliwa na chłód i już temperatura bliska zeru może ją poważnie uszkodzić. Dlatego zanim pojawi się w donicach, warto upewnić się, że noce są już wystarczająco ciepłe, a prognozy nie przewidują mrozu.
Najlepiej sadzić ją do dużych doniczek lub pojemników z odpływem wody – korzenie nie lubią zastojów i zbyt wilgotnego podłoża. Ziemia powinna być lekka, dobrze przepuszczalna, najlepiej z dodatkiem piasku albo perlitu. Dno donicy warto wysypać warstwą drenażu – keramzytem, żwirem albo potłuczoną cegłą.
Lawenda francuska lubi słońce. Potrzebuje go dużo, dlatego najlepiej ustawić doniczki na południowym lub zachodnim balkonie. W pochmurne dni i chłodniejsze noce dobrze ją na noc przenosić do pomieszczenia – najlepiej jasnego i niezbyt zimnego. Może to być oszklona weranda, jasny przedpokój albo miejsce przy oknie balkonowym. Dzięki temu roślina nie zmarznie, a jednocześnie nie przerwie wegetacji.
Lawenda francuska. Uprawa i pielęgnacja
Uprawa lawendy francuskiej na balkonie nie jest trudna, ale trzeba pilnować kilku zasad. Przede wszystkim – podlewanie. W przeciwieństwie do wielu innych roślin balkonowych, lawenda nie lubi nadmiaru wody. Trzeba podlewać ją umiarkowanie – dopiero wtedy, gdy wierzchnia warstwa ziemi w doniczce dobrze przeschnie. Zbyt częste podlewanie może prowadzić do gnicia korzeni i rozwoju chorób grzybowych.
Nie oznacza to jednak, że można o niej całkiem zapomnieć – w czasie upałów podlewanie będzie konieczne nawet co drugi dzień. Najlepiej podlewać rano albo wieczorem, unikając lania wody bezpośrednio na liście i kwiaty.
Jeśli chodzi o nawożenie – lawenda francuska nie jest szczególnie wymagająca, ale warto ją wspierać, żeby kwitła długo i intensywnie. Najlepiej sprawdzają się nawozy do roślin kwitnących o przedłużonym działaniu albo te w płynie, które można dodawać do wody raz na 2–3 tygodnie. Dobrym rozwiązaniem są też domowe metody, jak np. podlewanie wodą z dodatkiem skórki banana (źródło potasu) albo rozcieńczonym naparem z pokrzywy (naturalny nawóz wzmacniający).
Co ważne – warto regularnie przycinać przekwitłe kwiaty. Dzięki temu roślina będzie lepiej się rozkrzewiać i wypuszczać nowe pędy. Taki zabieg nie tylko poprawi wygląd, ale też przedłuży kwitnienie.