Kwitnące wiśnie w sercu jednej z warszawskich dzielnic? Tak, to miejsce naprawdę jest w stolicy. Na Bemowie, a dokładniej na Placu Kasztelańskim, zrobiło się różowo jak w najpiękniejszych parkach Tokio czy Kioto. Ten widok trzeba zobaczyć na własne oczy, i najlepiej jak najszybciej, bo sakura nie kwitnie długo.
Warszawiacy zakochali się w wiosennej odsłonie Placu Kasztelańskiego
Kiedy pierwszy raz zobaczysz kwitnące wiśnie na Placu Kasztelańskim, możesz mieć przez chwilę wrażenie, że przeniosło cię do Japonii. Bemowo, które dotąd nie kojarzyło się z ogrodami rodem z Kooto, wiosną zmienia się nie do poznania. Delikatne, różowe kwiaty rozkwitły na tle miejskiej przestrzeni i przyciągają dziesiątki spacerowiczów. Niektórzy przyjeżdżają tu specjalnie z drugiego końca Warszawy tylko po to, żeby zrobić zdjęcie w tej nietypowej scenerii.
Zobacz także:
To miejsce zyskało ogromną popularność dzięki mediom społecznościowym. Jeśli przeglądasz Instagram czy TikToka, na pewno już widziałeś ujęcia z Placu Kasztelańskiego - młode pary robiące romantyczne sesje, dzieci biegające pod kwitnącymi drzewami, a nawet influencerów, którzy kręcą tu estetyczne reelsy. I wcale się nie dziwimy, że właśnie to miejsce stało się miejskim symbolem wiosny. Wygląda bajkowo. Co ciekawe, wiśnie sadzono tu celowo z myślą o stworzeniu miejsca wypoczynku z wyjątkowym klimatem. Pomysł się sprawdził. Dziś trudno przejść obok tego zakątka obojętnie.
Do kiedy kwitną drzewa wiśniowe? Zostało mało czasu na zdjęcia
Sezon na sakurę trwa bardzo krótko. To, co teraz widzisz w całej okazałości, może zniknąć za kilka dni. Kwitnące wiśnie, chociaż piękne, są też wyjątkowo ulotne. Zazwyczaj trzymają się na drzewach maksymalnie dwa tygodnie. Wszystko zależy od pogody. Silniejszy wiatr albo przelotne deszcze i … po różowym klimacie.
Na Placu Kasztelańskim drzewa zaczęły kwitnąć na początku kwietnia, więc jeśli planujesz wypad z aparatem lub po prostu chcesz nacieszyć oczy, lepiej zrób to jak najszybciej. W tym roku natura nie daje nam zbyt wiele czasu na kontemplację.
Warto też dodać, że wiosna to moment, gdy cała okolica nabiera życia. Widzisz ludzi z kocami na trawie, pikniki, dzieci puszczające bańki mydlane. W tle różowe gałęzie, a w powietrzu lekki zapach kwiatów. Nawet jeśli na co dzień nie jesteś fanem spacerów po parkach, to tutaj trudno nie poczuć tej japońskiej magii.
Sakura w innych częściach Warszawy
Plac Kasztelański to dziś chyba najpopularniejsze miejsce z różowymi kwiatami ale nie jedyne. Jeśli nie masz po drodze na Bemowo albo chcesz urozmaicić swoje wiosenne spacery, Warszawa oferuje kilka innych miejsc z sakurą w roli głównej.
Jednym z nich jest Ogród Botaniczny Pan w Powsinie. Co roku zakwitają tam piękne okazy wiśni japońskich, które tworzą niemal filmową scenerię. Kolejne dobrze znane miejsce to okolice Parku Skaryszewskiego - tu również można natknąć się na kwitnące drzewa, choć są bardziej rozproszone. Na Mokotowie, przy ul. Dąbrowskiego, znajdziesz mniejszą, ale równie efektowną aleję wiśniową. Niektórzy wymieniają też okolice Pola Mokotowskiego i wybrane fragmenty Żoliborza.
Ale - i tu wracamy do sedna - to właśnie na Bemowie w tym roku „japoński klimat” zebrał największy zachwyt. Może to kwestia układu drzew, może światła, a może po prostu ten moment, kiedy miasto budzi się z zimowego snu i wszyscy jesteśmy bardziej wrażliwi na piękno.