Bali to indonezyjska wyspa, która od lat cieszy się ogromną popularnością wśród turystów. Słynie z pięknych, piaszczystych plaż, majestatycznych krajobrazów oraz wyjątkowych stworzeń morskich w głębinach. W pobliżu znajduje się także niewielka wyspa Menjangan. Okazuje się, że nazwa nie jest przypadkowa, gdyż na miejscu można spotkać wiele dzikich zwierząt. Co więcej, nie ograniczają się one wyłącznie do terenów lądowych. O tym przekonał się jeden z turystów, który zamiast ryb, spotkał na swojej drodze „pływające bambi”. Niecodzienne zjawisko mężczyzna udokumentował w swoich mediach społecznościowych. Nagranie stało się hitem.
Zamiast rekinów, spotkał „pływające bambi”
Dość niecodziennym widokiem postanowił podzielić się w mediach społecznościowych pewien turysta spędzający urlop na indonezyjskiej wyspie Bali. Pewnego dnia mężczyzna postanowił wypłynąć w rejs łódką, a zamiast typowych stworzeń morskich, które licznie występują w okolicznych wodach, zobaczył przepływające kanał dwa jelenie. Turysta postanowił podpłynąć bliżej, aby całe zdarzenie dokładnie udokumentować. Zdziwienia nie kryli również obserwujący mężczyznę użytkownicy w mediach społecznościowych. Nagranie błyskawicznie stało się viralem w internecie.
Zobacz także:
Ten film został nakręcony w Parku Narodowym Zachodniego Bali, a dokładnie na wyspie Menjangan. Niesamowite, ale prawdziwe, że te zwierzęta potrafią tak dobrze pływać - napisał turysta.
Nagranie pływających jeleni stało się viralem
Niedługo po opublikowaniu relacji z niecodziennego zdarzenia w mediach społecznościowych, nie obyło się bez kontrowersji w komentarzach pod filmem. Nagranie „pływających bambi” wzbudziło wiele pozytywnych, jak i negatywnych emocji. Komentujący przypominali, że taki widok dla lokalnych mieszkańców to nic nadzwyczajnego, gdyż licznie występujące na wyspie jelenie często decydują się na pływanie w okolicznych wodach. Wielu podkreślało także, że zbyt bliskie podpływanie do tych dzikich zwierząt może okazać się dla nich wyjątkowo stresujące, niebezpieczne, a nawet stanowi zagrożenie dla życia tych istot.
Jest to powszechny widok na wyspach, w tym na wyspie Menjangan (nazwa oznacza „jeleń” w języku jawajskim). Jednak zbliżanie się do nich, gdy płyną jest dla nich niebezpieczne. Ludzie tacy jak na nagraniu sprawiają, że zwierzęta czują się zagrożone, co może powodować kłopoty i stanowić zagrożenie dla ich życia. Nigdy nie ścigajcie jeleni i do nich nie podchodźcie. One nie służą waszej rozrywce - pisała jedna z użytkowniczek w komentarzach pod nagraniem.
Ku zdziwieniu wielu osób jelenie świetnie radzą sobie w środowisku wodnym i są doskonałymi pływakami. Niektórzy podkreślają, że jest to dla tych zwierząt pewnego rodzaju ucieczka przed coraz liczniej pojawiającymi się na wyspie turystami. Komentujący zaznaczyli, że w sytuacjach podobnych jak ta na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu, należy obserwować je z bezpiecznej odległości, w żadnym wypadku nie ścigać się z nimi oraz nie podejmować działań, które mogłyby zagrażać ich bezpieczeństwu.
Pływające jelenie również w Polsce
Choć udokumentowany przez turystę przypadek miał miejsce na indonezyjskiej wyspie Bali, to taki widok nie jest obcy również mieszkańcom Polski. Szczególne prawdopodobieństwo obserwacji pływających jeleniowatych występuje na terenach województw warmińsko-mazurskiego oraz kujawsko-pomorskiego. W tym ostatnim podobne zdarzenie miało miejsce kilka lat temu w wodach Jeziora Ostrowskiego. Wyjątkowym nagraniem postanowili wówczas podzielić się leśnicy z Nadleśnictwa Miradz, którzy uchwycili pływającą tam sarnę.
PARZYSTOKOPYTNE MORSOWAŁY ZANIM BYŁO TO MODNE!!! Czy wiedzieliście, że sarny, jelenie a zwłaszcza łosie są doskonałymi pływakami??? To, że wyżej wymienione zwierzęta są doskonałymi sprinterami i bardzo dobrymi skoczkami nikogo nie powinno wprawić w zdumienie. Pływanie jednak może wydawać się abstrakcją u zwierząt, których kopytka (biegi, racice, cewki) są szerokości co najwyżej złączonych dwóch ludzkich palców - napisali leśnicy w mediach społecznościowych.