W Polsce trwa katastrofalna powódź, która pochłania kolejne ofiary. Sytuacja w południowo-zachodniej części kraju jest dramatyczna, a żywioł nie oszczędza nikogo. W nocy z niedzieli na poniedziałek (15/16 września) strażacy odnaleźli ciało cenionego lekarza. Niestety, stał się on jedną z ofiar potężnej powodzi, która sparaliżowała region.
Nie żyje lekarz Krzysztof Kamiński
Wszystko zaczęło się w niedzielę, kiedy lekarz Krzysztof Kamiński wracał po skończonym dyżurze ze szpitala. Zaniepokojona rodzina zgłosiła jego zaginięcie, gdy lekarz nie dotarł do domu. Ostatni kontakt z nim miał miejsce po godzinie 16, jednak później ślad po nim zaginął. Po intensywnych poszukiwaniach jego samochód odnaleziono na ulicy Jagiellońskiej w Nysie, która była w całości zalana. Zniszczony przez żywioł samochód stał się ostatnim tropem. Drzwi auta były otwarte, co sugerowało, że mężczyzna próbował uciec przed wodą.
Niestety, po północy ratownicy odnaleźli jego ciało. To już piąta ofiara śmiertelna powodzi, która od kilku dni sieje zniszczenie na południu Polski. Krzysztof Kamiński był jednym z najwybitniejszych chirurgów w Polsce. Przez wiele lat pełnił funkcję ordynatora Oddziału Chirurgii Ogólnej w Szpitalu Powiatowym w Nysie, a także konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie chirurgii ogólnej. Był niezwykle cenionym lekarzem zarówno wśród pacjentów, jak i współpracowników. Zajmował się nie tylko pracą kliniczną, ale również działalnością humanitarną. Kamiński uczestniczył w kilku misjach z ramienia organizacji „Lekarze bez Granic”, gdzie niósł pomoc w krajach dotkniętych kataklizmami. Jego zaangażowanie i poświęcenie były powszechnie znane, a jego śmierć jest ogromną stratą dla środowiska medycznego.
dr Krzysztof Kamiński (71) - nyski lekarz chirurg, wieloletni ordynator oddziału szpitala w Nysie. Mężczyzna zginął podczas powrotu do domu, kiedy próbował się ewakuować z unieruchomionego na skutek powodzi samochodu. pic.twitter.com/5Oviq128Wi
— Kto umarł? (@KtoUmarl) September 16, 2024
Tragiczny bilans powodzi rośnie
Tragiczna śmierć Krzysztofa Kamińskiego jest jedną z wielu, które w ostatnich dniach potwierdziły służby ratunkowe. Bilans ofiar powodzi w Polsce stale rośnie, a sytuacja w regionie wciąż jest bardzo dynamiczna. Wcześniej informowano o odnalezieniu ciał czterech innych osób, które zginęły w wyniku gwałtownego wezbrania wód. Wśród ofiar jest mężczyzna z Krosnowic w powiecie kłodzkim oraz mężczyzna z Bielska-Białej, którego ciało znaleziono przy potoku. Opolski Urząd Wojewódzki poinformował, że w miejscowości Nowy Świętów w powiecie nyskim odnaleziono zwłoki kobiety w zalanym budynku. Dodatkowo burmistrz Lądka-Zdroju, Tomasz Nowicki, ogłosił, że w jednym z mieszkań znaleziono ciało kobiety, której śmierć również może być związana z powodzią. Służby ratunkowe nadal pracują nad oceną pełnego zakresu zniszczeń i poszukiwaniem zaginionych.
Kolejne niepokojące ostrzeżenia IMGW
Katastrofalna powódź w południowo-zachodniej Polsce nie ustępuje. Zalane drogi, zamknięte mosty i paraliż komunikacyjny – tak wygląda obecnie sytuacja w południowo-zachodniej Polsce. Meteorolodzy ostrzegają, że w nadchodzących dniach sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Intensywne opady deszczu, które doprowadziły do gwałtownego wezbrania rzek, wciąż trwają. Służby ratunkowe apelują do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności oraz ścisłe przestrzeganie wydawanych zaleceń.
#Powódź #Głuchołazy #IMGWCMM #IMGWmodele #niż #Boris #Boris2024 https://t.co/B3DZKZFy9h
— IMGW-PIB Centrum Modelowania Meteorologicznego (@IMGW_CMM) September 15, 2024
Władze lokalne zapowiedziały, że sytuacja w regionie jest monitorowana na bieżąco, a alarm powodziowy obowiązuje do odwołania. Nie wyklucza się ewakuacji kolejnych miejscowości, jeśli poziom wody nadal będzie się podnosił. Powódź, która przetacza się przez południową Polskę, niesie ze sobą nie tylko tragiczne ofiary, ale również ogromne straty materialne. Zalane domy, zniszczone drogi i mosty, a także paraliż infrastruktury sprawiają, że skutki tej katastrofy będą odczuwalne przez wiele miesięcy. Dla mieszkańców Nysy, którzy zostali dotknięci powodzią, sytuacja jest wyjątkowo trudna. Wielu z nich straciło dorobek życia, a odbudowa zniszczonych budynków może trwać latami.