Trzęsienie ziemi to niebezpieczne zjawisko, które powstaje w wyniku nieustannego ruchu płyt tektonicznych. Szacuje się, że do różnego rodzaju wstrząsów dochodzi rocznie ponad 140 tysięcy razy na całym świecie, jednak większość z nich jest nieodczuwalna dla ludzi. Rejonami najbardziej zagrożonymi dotkliwymi konsekwencjami wystąpienia żywiołu są szczególnie te znajdujące się w strefie śródziemnomorskiej i transazjatyckiej.
Trzęsienia ziemi w Polsce
Polska jest krajem, który znajduje się na obszarze asejsmicznym, czyli w miejscu, gdzie z reguły nie występują trzęsienia ziemi. Jednak ryzyko wystąpienia tego niszczycielskiego żywiołu wcale nie jest związane z położeniem i budową naszego kraju, gdyż z danych wynika, że przez ostatnie 100 lat ziemia polska drżała już niejednokrotnie. Wstrząsy nie wyrządzały jednak większych szkód i w większości były związane z działalnością górniczą (w szczególności w Górnośląskim i Dolnośląskim Zagłębiu Węglowym).
Zobacz także:
Ważne jest bowiem również to, co dzieje się w pobliżu polskich granic, tym bardziej, że wiele państw nieopodal Polski leży w strefie podwyższonego ryzyka. Tak też właśnie jest w przypadku Rumunii, którą od południowych krańców naszego kraju dzieli około 500 km.
Trzęsienie ziemi w Rumunii to kwestia czasu
Z analiz zebranych przez doświadczonych sejsmologów, Rumunia jest obecnie jednym z najbardziej zagrożonych trzęsieniem ziemi państw. Ryzyko jest tak duże, że na ten moment osiągnęło najwyższy stopień w całej Europie. Eksperci podkreślają, że żywioł może wystąpić nagle, tym bardziej, że niedawno minął jego prognozowany termin. Jeśli przewidywania naukowców się sprawdzą, to Rumunia wkrótce doświadczy największego trzęsienia ziemi od ponad 40 lat.
W rozmowie portalu twojapogoda.pl z sejsmologiem dr Pawłem Wiejaczem, z Instytutu Geofizyki PAN, ekspert ostrzega, że jeśli żywioł przekroczy magnitudę o wysokości 7,3 w skali Richtera, to wówczas skutki katastrofy odczują również mieszkańcy innych części Europy, w tym także mieszkańcy Polski.
Trzęsienia ziemi występują tam dość regularnie co około 35-40 lat. Co prawda między ostatnimi dwoma trzęsieniami było tylko 9 lat, co burzy tę statystykę, ale od ostatniego trzęsienia minęło już 41 lat. Już więc czas, a długi okres od poprzedniego trzęsienia stwarza prawdopodobieństwo, że najbliższe trzęsienie będzie bardzo duże. Tzn. bardzo duże, jak na Rumunię, spodziewałbym się jakiegoś M=7.3 do M=7.5 - informuje Paweł Wiejacz.
Jak dotąd, we wrześniu na terenie Rumunii odnotowano wstrząsy o magnitudzie 5,4 w skali Richtera w jednym z rumuńskich parków Vrancea w środkowo-wschodniej części kraju. To właśnie w tych okolicach najprawdopodobniej skupi się epicentrum przyszłego potencjalnego i znacznie potężniejszego trzęsienia.
Skutki trzęsienia ziemi w Polsce
Ekspert informuje, że podobne sytuacje miały już miejsce w przeszłości, gdyż trzęsienia ziemi w Rumunii zdarzają się regularnie. Z jakimi skutkami żywiołu musieli się więc zmierzyć mieszkańcy Polski około 40 lat temu? Paweł Wiejacz mówi, że obecna sytuacja nie jest współmierna, ponieważ w tamtych czasach infrastruktura była inna i nie budowało się choćby tak wiele wysokich budynków. Ekspert ostrzega, że konsekwencje związane z wystąpieniem żywiołu mogą być teraz o wiele bardziej dotkliwe, szczególnie dla tych konstrukcji, które zostały wybudowane z niedostatecznymi standardami budowlanymi, tj. szybko, masowo lub niedokładnie.
Paweł Wiejacz uspokaja jednak i apeluje o zachowanie spokoju. Ze względu na odległość, nawet w przypadku wystąpienia silnego trzęsienia ziemi, skutki na polskich ziemiach ograniczyłyby się wyłącznie do uczucia lekkiego kołysania powierzchni, poruszania żyrandoli i innych drobniejszych rzeczy na przykład ustawionych na domowych regałach. Żywioł mógłby również zakłócić działanie sieci komórkowych czy elektrowni. Z kolei w infrastrukturze mogłoby to wpłynąć na mniejsze lub większe pęknięcia budynków.