Regulacje wprowadzone w myśl dyrektywy „Wizja Zero” mają wyeliminować śmiertelne wypadki na drogach Unii Europejskiej do 2050 r. Kierowcy-seniorzy, podobnie jak młodzi kierowcy, zostali uznani za stwarzających duże zagrożenie na drogach. Co prawda w ich przypadku nie ma raczej mowy o brawurze czy zawrotnych prędkościach, jednak problem stanowią zaburzenia koncentracji czy osłabienie refleksu. Pomysł Komisji Europejskiej polega m.in. na weryfikacji zdolności starszych kierowców do prowadzenia pojazdami.
Prawo jazdy po 65. roku życia. Nowe unijne przepisy
Obecnie w Polsce nie ma przepisów, które nakazywałyby kierowcom-seniorom poddawać się regularnym badaniom sprawdzającym ich zdolność do kierowania pojazdami. Dopiero w sytuacji spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym komendant policji może wystąpić do starosty z wnioskiem o skierowanie takiej osoby na badanie lekarskie. I wtedy, jeśli wynik takiego badania będzie negatywny, senior może stracić prawo jazdy.
Zobacz także:
Natomiast pomysł Uni Europejskiej polega na wprowadzeniu weryfikacji uprawnień starszych kierowców, które zostały im wydane kilkanaście lat wcześniej. Obowiązkowe badania musieliby przejść kierowcy po 65. roku życia. Celem takiej kontroli miałoby być wykrycie ewentualnych problemów z koncentracją, pamięcią i koordynacją ruchową. Seniorzy po 65. roku życia, według założeń, testy mają przechodzić co dwa lata, a gdy ukończą 75 lat, to co roku. Podobne rozwiązania funkcjonują w Danii, Szwajcarii i Hiszpanii. Ponadto prawo jazdy 65-letnich i starszych kierowców (a w pierwotnej wersji 70-letnich w górę) miałoby być ważne maksymalnie 5 lat. Po tym czasie każdy kierowca-senior musiałby przejść badania oceniające stan psychofizyczny lub zdać ponownie test na prawo jazdy. Autorzy stojący za kształtem projektu planują wprowadzenie w kolejnym etapie odświeżających kursów z jazdy samochodem.
Prawo jazdy seniorów zagrożone? UE proponuje kompromis
Jak dotąd jednak nie ustalono, kiedy i w jakim kształcie zmiany wynikające z dyrektywy „Wizja Zero” zostaną wprowadzone na polskie ulice. Reforma miała obowiązywać już w 2024 r., ale jednak ten termin wciąż jest przesuwany, m.in. ze względu na liczne kontrowersje i brak porozumienia. Niemniej europosłowie zgodzili się, by kierowca sam określał swoją zdolność do prowadzenia pojazdów (np. wypełniając formularz).
Przy czym PE wybrał salomonowe rozwiązanie — pozwolił rządom krajów UE samodzielnie decydować, czy samoocena jest wystarczająca, czy jednak powinno ją zastąpić badanie lekarskie z minimalnym zestawem kontroli m.in. wzroku i układu krążenia kierowców. Słowem Unia nie będzie wymagać obowiązkowych badań od państw członkowskich, ale też ich nie zabrania — wyjaśnia auto.dziennik.pl.
Jak dużo wypadków powodują seniorzy? Według raportu Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, na który powołuje się yanosik.pl. w 2023 roku odnotowano 20 936 wypadków drogowych (19 058 z winy kierujących). Wypadków spowodowanych przez sprawców w wieku powyżej 60 lat było 3 571, zginęło w nich 312 osób, a 4 002 zostało rannych. Z kolei kierowcy w wieku od 25 do 39 lat spowodowali 5 570 wypadków, w których zginęło 517 osób, a rannych zostało 6 633.
Zmiany nie tylko dla seniorów. O utratę prawa jazdy nie będzie trudno
Jak się okazuje, unijna dyrektywa „Wizja Zero” może sporo namieszać nie tylko w przypadku kierowców-seniorów. Zmiany, jakie dotkną pozostałych polskich kierujących, mogą spowodować, że prawa jazdy polecą masowo. Jednym z pomysłów PE jest wprowadzenie przepisu, który zakładałby utratę prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 30 km/h w terenie zabudowanym. Przypomnijmy, że teraz przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym karane jest zatrzymaniem uprawnień na trzy miesiące. Kolejna zmiana, powiązana z tym zaostrzeniem przepisów, wskazuje na to, by jazda bez ważnego prawa jazdy była traktowana na równi z jazdą pod wpływem alkoholu czy spowodowaniem śmiertelnego wypadku drogowego.