Karnawał jest czasem imprez, zabaw, a niekiedy zadumy przed nadchodzącym wielkim postem. Nazywany jest również ostatkami lub zapustami. W tym roku sezon karnawałowy potrwa dłużej niż w 2024 roku. Niektóre wydarzenia odbywające się w tym okresie będą mieć inne daty. Kiedy więc wypada Środa Popielcowa? Kiedy wypada tłusty czwartek i tzw. śledzik? Skąd wzięła się tradycja karnawału i gdzie obecnie okres ten obchodzony jest najhuczniej?
Do kiedy potrwa karnawał w 2025 roku?
Karnawał zaczął się 6 stycznia w święto Trzech Króli i potrwa do 4 marca 2025 roku, co łącznie daje 59 dni zabawy. W porównaniu z ubiegłorocznym karnawałem będzie dłuższy o 20 dni ze względu na różnice w kalendarzu liturgicznym. W 2025 roku tłusty czwartek wypadnie między 29 stycznia a 4 marca. Święto jest ruchome, ponieważ jego data zależy od Wielkanocy. Tego dnia, zgodnie ze staropolskim zwyczajem, będziemy zajadać się pączkami i faworkami. Tłusty czwartek zacznie ostatni tydzień karnawału. Co ciekawe, według tradycji, ten kto nie zje tego dnia pączka, przez dalszą część roku nie doświadczy szczęścia i dobrobytu.
Zobacz także:
Tłusty czwartek zaczyna ostatni tydzień karnawału, ale kończy go Środa Popielcowa. W 2025 roku wypada ona 5 marca i rozpoczyna okres Wielkiego Postu. Swoją nazwę przyjęła z obrzędu posypywania głów popiołem. Podczas liturgii tego dnia kapłan zawsze wypowiada słowa „Prochem jesteś i w proch się obrócisz” lub „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” – gesty te mają przypominać wiernym, że są w pełni zależni od Boga. Wielki Post nawiązuje do pobytu Jezusa Chrystusa na pustyni, gdzie Mesjasz pościł i był kuszony przez szatana.
Czym jest tzw. śledzik i kiedy wypada?
W ten sposób nazywa się ostatnią imprezę przed początkiem postu, czyli przed Środą Popielcową. Prawdopodobnie nazwa „śledzik” przyjęła się dlatego, że tego dnia spotykamy się w małym gronie rodziny i bliskich, co stanowi przeciwieństwo do wielkich imprez karnawałowych. W 2025 roku śledzik wypadnie 4 marca. W śledzika i poprzedzający go weekend organizowane są imprezy, na których możemy się wyszaleć przed nadejściem Wielkiego Postu.
Śledziki bywają imprezami mocno zakrapianymi. Nie brakuje podczas nich tłustego jedzenia. Wielu twierdzi, że śledzik jest najlepszą zakąską do wódki, dlatego też obowiązkowo powinien znajdować się tego dnia na stole. Śledzik bywa zamiennie nazywany „ostatkami”, ze względu, że jest ostatnim dniem karnawału. Co ciekawe, jednym z najpopularniejszych obrzędów związanych ze śledzikiem było tzw. chodzenie z kozą, pogański obrzęd, wciąż kultywowany w niektórych regionach – polega na tym, że przez miasto lub wieś przechodzą przebierańcy ubrani m.in. za kozę, konia czy diabła.
Karnawał to tradycja średniowieczna
Słowo „karnawał” pochodzi od włoskiego słowa „carnevale”. W Polsce występuje też pod nazwą „mięsopust”. Wyraz „carnevale” z łaciny: caro vale, można przetłumaczyć jako „żegnaj mięso” lub „usuwać mięso”. Karnawał początkowo obchodzono wyłącznie w Wenecji, później w Rzymie. Obecnie zwyczaj przejęło wiele państw na całym świecie. W Polsce karnawał obchodzono już w średniowieczu. Pierwszy zapiski dotyczące świętowania pochodzą z 1622 roku, z komedii anonimowego autora pt: „Mięsopust albo Tragicocomedia”. W dziele opisano, że były to okres zabaw i parad. Jedzono wówczas nie tylko dużo mięsa, ale i słodyczy np. pączków i faworków.
Karnawał w Binche, czyli najstarszy europejski karnawał
Binche jest maleńką miejscowością położoną na południe od Brukseli. Od XVI wieku jest gospodarzem karnawału, który w 2003 roku został nazwany Arcydziełem Ustnego i Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości, a 5 lat później wpisano go na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Odbywa się co roku, w ciągu trzech dni poprzedzających Wielki Post. Miasto jest wówczas całkowicie oblężone przez turystów. Wyjątkową atmosferę karnawału można już poczuć na początku stycznia – mieszkańcy przygotowują ulice do głównego przemarszu. To właśnie o karnawale w Binche mówi się, że jest najbardziej autentycznym i najhuczniejszym karnawałem w Europie.
Kulminacja karnawału odbywa się w tłusty wtorek, który obok czwartku i środy, jest w Binche jednym z tzw. tłustych dni. Już rano główni jego bohaterowie, nazywani Giles, wkładają maski z wosku i zielone okulary oraz chodzą po mieście, zapraszając przechodniów do imprezy. Giles mogą zostać tylko mężczyźni mieszkający w Binche przynajmniej od pięciu lat. Główny korowód rusza ok. 15 i przechodzi przez całe miasto. Wieczorem na Grand Palace odbywa się pokaz fajerwerków i finałowy taniec.