Trwa najgorętszy czas na zbieranie grzybów. Lasy pełne są poszukiwaczy, którzy wnikliwie wypatrują największych okazów. W Puszczy Białej doszło jednak do niecodziennej sytuacji. Lasy Państwowe musiały wystosować komunikat.

Czy można rezerwować grzyby?

Grzybiarze na Dolnym Śląsku, Lubelszczyźnie i w Wielkopolsce tłumnie ruszają do lasów, ponieważ najnowsze prognozy pogody przewidują idealne warunki na grzybobranie. Ciepłe powietrze z przelotnym deszczem sprzyja rozrostowi owocników. To dobry czas, aby wybrać się do lasu, należy jednak przestrzegać podstawowych zasad. Ostatnio coraz częściej w mchu można znaleźć ukryte kartki z wiadomością. Przy najładniejszych grzybach pojawiają się kartki z napisem „nie zrywać" czy „zarezerwowane". Jedni traktują to jako żart, inni denerwują się na narzucane ograniczenia. Wielu internautów zastanawia się, czy zostawione komunikaty są wiążące. Powszechnie mówi się, że grzyb należy do pierwszego znalazcy, stąd wątpliwości w interpretacji leśnych kartek. Do setek komentarzy odniosły się Lasy Państwowe. 

Zobacz także:

Szanowni Państwo, rozwiewamy wątpliwości. Lasy Państwowe nie prowadzą rezerwacji grzybów. Każdy grzyb czeka na pierwszego znalazcę - czytamy na Facebooku Lasów Państwowych.

Grzyby oznaczone rezerwacją możemy śmiało zbierać. Nawet jeśli pierwsi znaleźliśmy grzyba, możemy go sobie przywłaszczyć dopiero po zebraniu. Warto jednak przyśpieszyć swoją decyzję o wyprawie do lasu, gdyż zbliżające się przymrozki mogą wpłynąć na porost grzybów i odnalezienie ich może nie być tak proste.

Tego rodzaju zachowanie to zwykły prank przeprowadzony przez grzybiarza-żartownisia. Nikt w lasach leżących w obrębie Lasów Państwowych nie może sobie rezerwować grzybów - mówi w rozmowie z o2.pl leśnik Dawid Kontny, prowadzący blog Borem, Lasem, Wodą Bagnem.

Jak bezpiecznie zbierać grzyby?

Grzyby mają wielu swoich zwolenników, a leśne wycieczki stały się sposobem na spędzanie wolnego czasu. Jeśli pierwszy raz wybieramy się na grzyby lub zasady panujące wśród grzybiarzy są nam obce, warto przypomnieć sobie kilka podstawowych reguł. 

Zasady bezpiecznego grzybobrania:

  • Zbieramy tylko te grzyby, co do których nie mamy wątpliwości czy są jadalne;
  • Warto do lasu zabrać aktualny atlas grzybów, który rozwieje powstałe wątpliwości;
  • Jeśli jesteśmy amatorami, zbierajmy tylko grzyby rurkowe, ponieważ w tej grupie nie narazimy się na grzyby śmiertelnie trujące;
  • Do zbierania grzybów unikamy foliowych reklamówek, w których grzyby szybko się psują i narażają nas na zatrucie;
  • Nie niszczymy trujących grzybów, ponieważ stanowią część ekosystemu i wiele z nich jest objętych ochroną;
  • Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do jadalności grzyba, nigdy nie ryzykujemy, lepiej zostawić go w leśnym runie;

Należy pamiętać, że jedzenie grzybów jest szczególnie niewskazane dla małych dzieci i osób, które zmagają się zaburzeniami układu pokarmowego. Grzyby powinno spożywać się w umiarkowanych ilościach, ponieważ w nadmiarze okazują się ciężkostrawne i źle działają na żołądek. Ważny jest także sposób ich przyrządzenia, nie wolno ich jeść na surowo, bo mogą wywołać zatrucia. Najlepszą formą na zachowanie ich smaku i świeżości jest ich suszenie i marynowanie. Niektórych gatunków grzybów tj. borowik ponury i czernidlak pospolity nie powinno łączyć się z alkoholem. Jeżeli po zjedzeniu grzybów pojawiają się nudności, bóle brzucha, skurcze mięśni lub podwyższona temperatura należy niezwłocznie udać się do lekarza.

Co zrobić, kiedy zgubisz się w lesie?

Każdemu może zdarzyć się utrata orientacji, szczególnie jeśli pierwszy raz jesteśmy w gęstym lesie bez charakterystycznych elementów przyrody. Warto wtedy wiedzieć, jak się zachować i gdzie szybko szukać pomocy. Każdy las państwowy dla łatwiejszej organizacji podzielony jest na obszary. Podziału dokonują tzw. przecinki, które dzielą las podobnie jak aleje i ulice w Nowym Jorku. Wyznaczają obszary opisane numerami. W północno-wschodnim rogu skrzyżowania linii stawiany jest słupek z numerami przypisanymi do oddziałów. Wtedy na mapie łatwo odnaleźć potrzebne dane i przedostać się do miejsca, w którym rozpoczęliśmy wędrówkę. Kiedy nie mamy mapy, a zbliża się już zmrok lub źle się czujemy, najszybszym sposobem na uzyskanie pomocy jest telefon na 112 z informacją, przy którym słupku można nas znaleźć. Dane powinny trafić do najbliższej leśniczówki i zostanie skierowana pomoc. W takich sytuacjach nie wolno ryzykować wychłodzenia i należy szukać szybkich i bezpiecznych rozwiązań.