Jeśli szukasz kremu BB, który nie znika po godzinie i naprawdę działa, to koniecznie musisz poznać ten koreański bestseller z Hebe. Skin79 BB Orange to prawdziwe odkrycie. Ma wysoki filtr SPF 50, świetne krycie, lekką formułę i daje efekt „bouncy skin”, o którym marzy każda miłośniczka azjatyckiej pielęgnacji.
Bouncy skin. Na czym polega ten urodowy trend?
Jeśli choć trochę interesujesz się azjatyckimi trendami beauty, na pewno obiło Ci się o uszy hasło „bouncy skin”. To nie tylko kolejna chwilowa moda z TikToka, ale prawdziwa filozofia dbania o cerę, która wygląda zdrowo, świeżo i elastycznie. Chodzi o skórę, która jest pełna nawilżenia, sprężysta, gładka i naturalnie rozświetlona, czyli dokładnie taka, jakbyś właśnie wróciła z tygodniowego spa.
Zobacz także:
Koreanki od lat udowadniają, że pielęgnacja może iść w parze z makijażem. I tu właśnie wkracza krem BB, czyli lekki, multifunkcyjny kosmetyk, który nie tylko upiększa, ale też odżywia cerę. Kluczem do „bouncy skin” jest nieprzeładowanie skóry ciężkimi podkładami i pudrami, tylko stosowanie produktów, które współpracują z twoją cerą, a nie przykrywają jej maską.
Krem BB z Hebe to koreańskie cudeńko z SPF 50
Wybór kremu BB to często loteria. Albo jest zbyt lekki i nie kryje nic, albo robi się z niego tłusta błyszcząca warstwa. Ale nie tym razem. Skin79 BB Orange Super+ Beblesh Balm to prawdziwa perełka wśród kremów BB, a zwłaszcza jeśli masz cerę tłustą, mieszaną albo skłonną do przebarwień.
Co go wyróżnia? Przede wszystkim genialne krycie. Ukryje zaczerwienienia, nierówności, wypryski, a nawet drobne blizny czy piegi. Nie zapycha porów, nie roluje się i nie ściera w ciągu dnia. A do tego daje naturalne, satynowe wykończenie, bez efektu „ciastka” czy przesuszenia. Kosztuje 119,99 zł.
Formuła tego kremu BB to mistrzostwo. Zawiera m.in. ekstrakt z pomarańczy, który rozjaśnia skórę i poprawia jej koloryt, oraz niacynamid, znany z działania przeciwzapalnego i wygładzającego. Plus działa też jak pielęgnacja. Po całym dniu czujesz, że twoja skóra jest miękka, nawilżona i zadbana. Czy trzeba czegoś więcej?
Tak, oczywiście SPF. I tu Skin79 też nie zawodzi. W tym małym opakowaniu kryje się ochrona na poziomie SPF 50+ PA+++, czyli naprawdę wysoka ochrona przed promieniowaniem UVA i UVB. To oznacza, że możesz spokojnie wyjść na miasto bez dodatkowego kremu z filtrem.
fot: Hebe.pl
Codzienna dawka SPF dla skóry twarzy. Dlaczego powinno się nakładać go codziennie?
Jeśli myślisz, że SPF to tylko wakacyjna sprawa, czas to zmienić. Promieniowanie UV działa przez cały rok, nawet w pochmurne dni. A twoja skóra to odczuwa w postaci przebarwień, szybszego starzenia się, osłabienia bariery ochronnej, a nawet zwiększonego ryzyka chorób skóry. Dlatego dermatolodzy nie mają wątpliwości, że SPF powinno się stosować codziennie, przez cały rok.
Ale wiemy, co myślisz: „Nie chcę wyglądać jakbym się wysmarowała tłustym kremem na plażę”. I tu właśnie wchodzi w grę krem BB z SPF. Skin79 BB Orange załatwia sprawę, gdyż łączy ochronę, pielęgnację i makijaż w jednym. Bez warstw i bez nadmiaru.
Nakładasz go rano, blendujesz jak zwykły podkład i gotowe. Działa jak filtr, jak korektor, jak rozświetlający krem i lekki podkład w jednym. Idealny na szybkie poranki i długie dni.