Mimo że sezon zimowy wciąż trwa, to coraz więcej ogrodów w Polsce zmaga się z obecnością szkodnika, jakim jest karczownik ziemnowodny. Okazuje się, że gryzoń żeruje również w zimnych miesiącach, co może mieć opłakane skutki dla twoich roślin i trawników. Choć jego działalność przypomina kreta, skutki aktywności karczownika są jeszcze gorsze. Jak rozpoznać, że szkodnik zadomowił się w twoim ogrodzie i jak go skutecznie wyeliminować?

Czym charakteryzuje się karczownik ziemnowodny?

Karczownik ziemnowodny, znany również jako polnik ziemnowodny lub szczur wodny, to gryzoń należący do rodziny nornikowatych. Osiąga około 25 cm długości, posiada krępe ciało i krótkie łapy. Swoim wyglądem przypomina szczura, a działalnością kreta, gdyż jest aktywny głównie pod ziemią. Jego futro jest zwykle brązowego lub delikatnie szarego ubarwienia. Ogon ma krótki (około 6-15 cm) i słabo pokryty sierścią. Jego waga oscyluje zwykle pomiędzy 60 a 300 g.

Zobacz także:

Szkodnik specjalizuje się w drążeniu podziemnych tuneli, a to z kolei najczęściej prowadzi do ogromnych zniszczeń w ogrodzie. Karczownik ziemnowodny jest zwierzęciem wszystkożernym, co sprawia, że opiera swoją dietę na pędach kwiatów, cebulkach, bulwach, nasionach oraz korzeniach, ale także małych kręgowcach, takich jak ryby, mięczaki czy drobne owady. Gryzoń nie zapada w sen zimowy, więc jego aktywność jest dla ogrodników zagrożeniem przez cały rok. W Polsce jest gatunkiem objętym częściową ochroną gatunkową.

Jak rozpoznać działalność karczownika?

Karczownika ziemnowodnego może znaleźć przede wszystkim w pobliżu wód, niemniej jednak doskonałymi warunkami są dla nich także ogrody, które posiadają żyzną i wilgotną glebę. Wówczas gryzoń ma idealne warunki do zdobycia pożywienia poprzez kopanie licznych tuneli w ziemi.

Rozpoznanie jego działalności w ogrodzie nie należy do najprostszych, ponieważ karczowniki działają głównie pod ziemią. Podobnie jak krety usypują charakterystyczne nory z gniazdami i spiżarniami, jednak są one mniejsze i charakteryzują się rzadszą regularnością na powierzchni. Wykopane tunele osiągają nawet kilkanaście metrów długości. Aktywność szkodnika zwiększa się zwłaszcza po zmroku.

W potencjalnym rozpoznaniu gryzonia przydatna okazuje się obserwacja. Warto na bieżąco zwracać uwagę, czy rośliny, a w szczególności cebulki i bulwy. Jeśli są one uszkodzone lub nawet wyrwane z ziemi, może to być oznaka, że w twoim ogrodzie zadomowił się karczownik.

Kolejnym znakiem, który może świadczyć o obecności tego szkodnika, jest bardzo szybkie obumieranie roślin, a w konsekwencji ich uschnięcie. Dzieje się tak ze względu na uszkodzenie korzeni, które następnie nie pobierają wody ani niezbędnych do wzrostu cennych składników odżywczych.

Jak się pozbyć karczownika z ogrodu?

Pozbycie się karczownika z ogrodu nie jest proste, zwłaszcza w momencie, gdy szkodnik działa na jego terenie już od dłuższego czasu. Na szczęście istnieje kilka sposobów, które mogą w tym pomóc. Jednym z nich jest posadzenie roślin, które wydzielają silny zapach. Gryzonie mają czuły węch i są szczególnie wrażliwe na intensywną woń mięty, czosnku, lawendy oraz nasion ogórecznika. Zamiast sadzenia możesz na przykład wlać do nor niewielkie ilości olejku eterycznego o drażniącym dla karczownika zapachu.

Innym sposobem na zabezpieczenie ogrodu przed szkodliwym działaniem karczownika jest przygotowanie wokół roślin plastikowej siatki ogrodowej, która w momencie chęci podgryzania korzeni przez szkodnika, sprawia, że gryzoń nie ma tam odpowiedniego dostępu. Karczownika odstraszają także głośne dźwięki i wibracje. Wystarczy, że w miejscu usypanego kopca wbijesz metalowy słupek, na którym następnie umieścisz plastikową butelkę lub puszkę. Dzięki tym metodom gryzoń z pewnością ucieknie w popłochu.

Jeśli natomiast zdecydujesz się na zastawienie pułapki na karczownika, wybierz te, które działają na zasadzie zapadki i nie zrobią zwierzęciu krzywdy. Wówczas złapanego gryzonia można przenieść w bezpieczne miejsce, z daleka od domu.