Wyspa, która przyciąga turystów mnogością oferowanych atrakcji. Można tam zwiedzać różnorodne zabytki, ale i wylegiwać się na plaży. Wciąż niewiele osób poznało tajemnice urokliwego miejsca.

Historia powstania wyspy

Sycylia ma niewątpliwie ciekawą przeszłość. Legenda głosi, że trzy nimfy zbierały owoce w najpiękniejszych zakątkach świata. Kiedy wrzuciły je do morza, ono stworzyło Sycylię. Nie bez przyczyny Sycylia słynie z tak urozmaiconego klimatu. Są tutaj zarówno góry, do których prowadzą malownicze szlaki, jak i różnorodne plaże. Niewątpliwą atrakcją jest wulkan Etna, któremu zawdzięcza się także miejsca do wspinaczki. Klimat sprzyja bujnym gajom oliwnym i plantacji cytrusów. Na każdym targu znajdziemy soczyste owoce i warzywa. Lokalni mieszkańcy słynął z niezwykłej gościnności i chętnie pomogą zbłąkanym turystom. Sycylia to wyspa, na której słońce świeci nawet przez 300 dni w roku. To największa liczba słonecznych godzin w Europie. Jej starożytna nazwa to Trinacria.

Zobacz także:

Symbol wyspy przedstawia meduzę z głową kobiety, do której dołączone są trzy nogi zgięte w kolanach. Z głowy kobiety wyrastają trzy kłosy zboża. Symbol widnieje na czerwono-żółtej fladze Sycylii. Mieszkańcy wyspy upatrują w nim szczęścia i pomyślności. Zgięte nogi symbolizują najbardziej skrajne punkty wyspy: Boeo, Passero i Faro. W XX wieku Sycylię naznaczono narodzinami mafii, która pojawiła się z powodu migracji do Stanów Zjednoczonych. To wątek, który wciąż przewija się w dyskusjach społecznych. Historia sprawiła, że wciąż widoczne są tu wpływy kultury greckiej, rzymskiej, bizantyjskiej i arabskiej. Widzimy to w kuchni, budownictwie i obyczajach.

Lokalne smaki na wyspie

Wielbiciele dobrej kuchni z pewnością znajdą tutaj coś dla siebie. Podstawą sycylijskiego menu jest makaron z bakłażanem, pomidorami i owocami morza. Wszystko obowiązkowo skropione oliwą i podane w towarzystwie miejscowego wina. Na ulicach Sycylii popularne jest korzystanie z nocnych street foodów. Już z daleka przyciągają do siebie korzystną ceną i silnym aromatem. Na targu w Palermo można bez problemu dostać ciepłe, ugotowane ziemniaki i karczocha. Wiele stoisk oferuje także owoce morza w chrupkiej panierce. To dobry sposób na spróbowanie lokalnej kuchni, wystarczy znaleźć miejsce na chodniku i ze smakiem zjeść spakowany posiłek.

Street food Sycylia Adobe Stock

Kiedy tylko słońce zbliża się ku zachodowi, wąskie uliczki zapełniają się straganami. Oferowane tam specjały ciężko znaleźć w miejscowych restauracjach. Słychać gwar przekrzykujących się sprzedawców, a w powietrzu unosi się zapach ryb i innych rarytasów. Nie wolno też zapomnieć o słodyczach, których wygląd kusi zza sklepowej lady. Sycylia słynie z pistacji, dlatego z pewnością znajdziesz różne wyroby w tym smaku. Do najsłynniejszych należą cannolo siciliano, czyli apetyczne rurki z ricottą i pistacjami oraz frutta martorana znana jako marcepanowa imitacja owoców sycylijskich.

Jak tanio podróżować po Sycylii?

Lokalne stragany to dobry sposób nie tylko na oszczędność, ale i na kontakt z rodowitymi mieszkańcami Sycylii. Doradzą przy zakupach świeżych ryb i owoców morza, a zapłacisz za nie mniej niż w supermarkecie. Poza niepodważalną świeżością i pomocną radą możesz negocjować z nimi oferowaną cenę. Jeśli zdecydujesz się na kawę na mieście, korzystaj z usług barów, a nie kawiarni. Włosi, którzy piją kawę na stojąco, mają ku temu swoje powody. Nie płacą dodatkowej opłaty tzw. coperto, które oznacza obsługę. Różnica w rachunku może wynosić nawet kilka euro.

Przy planowaniu swojej podróży warto zwrócić uwagę za cenę zwiedzania obiektu. Wiele muzeów i katedr oferuje bezpłatne wejście np. Muzeum Papirusa w Syrakuzach. Na Sycylii dużo łatwiej poruszać się komunikacją miejską. Benzyna jest tam zdecydowanie droższa, a ciężko też o dostępność miejsc parkingowych. W Palermo za bilet autobusowy zapłacisz niewiele ponad 1 euro i możesz cieszyć się jego ważnością przez dwie godziny. To element, o którym zapominają turyści. Warto o tym pamiętać jeszcze na lotnisku. Z międzynarodowego lotniska Falcone do stolicy Sycylii za taksówkę zapłacisz ponad 30 euro. Bilet na autobus, którym podróż będzie trwała niecałą godzinę, kosztuje zaledwie kilka euro. Można zaoszczędzić nawet na tak prozaicznych rzeczach.