Mimo że brzmi jak zabobon, nie jest nim i działa. Przewiązując wstążką roślinę, niejako wspomagamy się naturą w walce z mszycami. Trik polega na tym, by wybrać odpowiedni kolor materiału. To wszystko. Kolejnym etapem jest czekanie na rozwój sytuacji, a zadziałać powinny właśnie siły natury. To one sprawią, że mszyce szybko zostaną zaatakowane przez swoich naturalnych wrogów. I zostanie po nich tylko nieprzyjemne wspomnienie.
Jak poznać, że mszyce zaatakowały ogród? 3 wskazówki
Mszyce to jedne z najbardziej uciążliwych owadów. Żerują na kwiatach ozdobnych, drzewkach owocowych czy warzywach. Mimo że są naturalną częścią ekosystemu i stanowią np. pożywienie dla ptaków, wyrządzić potrafią gigantyczne szkody, zwłaszcza atakując w dużej grupie. Jak rozpoznać mszyce? Owady te mogą przybierać wiele barw — od bieli, po czerń (istnieją tysiące gatunków mszyc), ale jeśli mowa o roślinach uprawnych, to je najczęściej atakują osobniki w zielonkawym kolorze. Są niewielkie, miękkie i posiadają błoniaste skrzydła. Z kolei odwłok mszyc jest baryłkowaty. Wiosna to czas, kiedy można spodziewać się ataku mszyc, wtedy z jaj mogą wylęgać się młode osobniki. To jednak te dorosłe charakteryzują się większą szkodliwością.
Zobacz także:
Mszyce wysysają soki z roślin i robią to bardzo szybko, powodując zniszczenia i osłabienia plonów. Jasne przebarwienia na liściach to pierwszy sygnał, który może sugerować, że doszło do ataku mszyc. W kolejnym etapie liście skręcają się, a nowe pędy stają się karłowate. Ponadto mszyce zostawiają lepką wydzielinę. Warto dodać, że rośliny, które zostały zaatakowane przez mszyce, są w widocznie gorszej kondycji.
Jak pozbyć się mszyc z ogrodu bez chemicznego oprysku? Łap za wstążkę
W przypadku dużych areałów zajętych przez te szkodniki konieczny może być oprysk, jednak w przydomowych, prywatnych ogródkach z mszycami można próbować radzić sobie nieco mniej inwazyjnie. Walkę warto rozpocząć od starego patentu z żółtą wstążką, którą przewiązuje się osłabione działaniem szkodników rośliny. Dlaczego żółtą? I dlaczego miałoby to zadziałać?
Intensywny żółty kolor przyciąga biedronki — małe drapieżniki, których naturalnym pokarmem są mszyce (a także pędziorki czy czerwce). Co ciekawa, jedna larwa biedronki na przestrzeni rozwoju do postaci dorosłej, czyli w ciągu 3-4 tygodni, potrafią zjeść nawet 600 mszyc, z kolei postać dorosła zjada ich kilkadziesiąt dziennie, od 50 do nawet 100. Biedronki po przybyciu na roślinę zaatakowaną roślinę zaczynają intensywnie zjadać mszyce, jedna po drugiej, wpływając realnie na zmniejszenie populacji tych szkodników.