Ćma bukszpanowa to cichy zabójca ogrodowych krzewów. Wygląda niepozornie, ale jej żarłoczne larwy w mgnieniu oka potrafią ogołocić bukszpan z liści, pozostawiając jedynie suche gałązki. Tegoroczna łagodna zima sprzyja jej szybkiemu przebudzeniu – ćma zacznie żerować już pod koniec lutego i na początku marca. Co więcej, jej larwy są odporne na niskie temperatury, więc nawet silne mrozy nie są dla nich problemem. Jak sobie z nią radzić?
Czym jest ćma bukszpanowa?
Ćma bukszpanowa (Cydalima perspectalis) to inwazyjny gatunek motyla, który żywi się głównie liśćmi i pędami bukszpanu, powodując jego poważne uszkodzenia, a nawet całkowite obumarcie. Pochodzi z Azji Wschodniej, ale obecnie jej zasięg występowania obejmuje większość Europy, a także niektóre rejony Ameryki Północnej. Rozmnaża się bardzo intensywnie – w cieplejszym klimacie może mieć nawet kilka pokoleń w ciągu roku. Samice składają jaja na spodniej stronie liści, z których po kilku dniach wylęgają się larwy, żerujące na roślinach przez kilka tygodni, zanim przepoczwarczą się w dorosłe motyle.
Zobacz także:
Ćma bukszpanowa to motyl o rozpiętości skrzydeł sięgającej nawet 4,5 cm. Charakterystyczne są jej białe skrzydła z brązową obwódką, choć zdarzają się także osobniki w całości brunatne. Największym problemem nie są jednak dorosłe motyle, lecz ich larwy – małe, zielone gąsienice o czarnych prążkach. To one dokonują największych zniszczeń w ogrodach, żerując na bukszpanie i skutecznie pozbawiając go liści. Larwy potrafią w ciągu kilku dni oskubać roślinę do gołych gałązek, pozostawiając po sobie jedynie pajęczynowate oprzędy i wyschnięte resztki liści.
Jak pozbyć się ćmy bukszpanowej? Domowe sposoby na walkę ze szkodnikiem
Ćma bukszpanowa zaczyna swoją działalność już pod koniec lutego i na początku marca. Dlaczego tak wcześnie? To zasługa łagodnych zim – nawet jeśli temperatury spadają do -30°C, poczwarki tej ćmy bez problemu przeżywają. Gąsienice, gdy tylko temperatura zaczyna rosnąć, wyruszają na żer. Pierwsze symptomy ich obecności można dostrzec na spodniej stronie liści, gdzie pojawiają się jaja oraz drobne nitkowate oprzędy.
By pozbyć się intruza, nie trzeba od razu sięgać po środki ochrony rośliny. Istnieją skuteczne domowe sposoby, które są niemniej skuteczne. Jeden z nich polega na zastosowaniu mydła potasowego. Wystarczy rozpuścić 30 g składnika w 2 litrach ciepłej wody. Następnie przelewamy miksturę do butelki ze spryskiwaczem i opryskujemy bukszpany raz w tygodniu od wiosny do jesieni. Ten preparat nie tylko skutecznie eliminuje larwy ćmy, ale także wzmacnia roślinę i zapobiega innym chorobom.
Kolejna metoda polega na użyciu proszku do pieczenia. Należy rozpuścić 1 łyżkę proszku w 1 litrze wody, dokładnie wymieszać i przelać do butelki z rozpylaczem. Roślinę spryskujemy codziennie przez 2 tygodnie. Dzięki temu zabiegowi gąsienice nie będą mogły się rozwijać, a bukszpan pozostanie zdrowy.
Wśród ogrodników coraz większą popularność zdobywają także pułapki feromonowe. To sprytne rozwiązanie wykorzystuje syntetyczne feromony płciowe, które przyciągają samce tego szkodnika prosto do pułapki, skutecznie ograniczając ich liczebność. Im mniej samców, tym mniej zapłodnionych samic i tym mniej nowych larw, które mogłyby pożerać nasze bukszpany. Choć pułapki nie są cudownym remedium na całkowite pozbycie się ćmy, stanowią ważny element strategii ochrony roślin. Dzięki nim możemy nie tylko monitorować obecność szkodnika w ogrodzie, ale także znacząco spowolnić jego inwazję – a to już duży krok w stronę zdrowego, zielonego ogrodu.
Nie tylko ćma bukszpanowa stanowi zagrożenie – na te owady też uważaj
Ćma bukszpanowa to niejedyny owadzi wróg polskich ogrodów. Oprócz niej zagrożeniem są także:
Mszyce – niszczyciele młodych pędów
Te maleńkie owady atakują niemal wszystkie rośliny w ogrodzie. Wysysają sok z liści, powodując ich zwijanie się i deformację. Najskuteczniejszym domowym sposobem na mszyce jest oprysk z wody i szarego mydła.
Opuchlaki – zagrożenie dla różaneczników i truskawek
Opuchlaki to chrząszcze, których larwy podgryzają korzenie roślin. Ich ulubionym celem są m.in. różaneczniki, azalie i truskawki. Można je zwalczać za pomocą nicieni – mikroorganizmów atakujących larwy szkodników.
Stonka ziemniaczana – wróg warzywnika
To jeden z najbardziej znanych szkodników upraw. Stonka ziemniaczana atakuje ziemniaki, ale też bakłażany i pomidory. Naturalnym sposobem na jej zwalczanie jest sadzenie nagietków, które odstraszają dorosłe chrząszcze.